Lepsze z butelek ale nie chce mi się z nimi męczyć a puszki się jeszcze sprzeda
Osuszanie DRL-ek - Jakieś propozycje?
Zwiń
X
-
Osuszanie DRL-ek - Jakieś propozycje?
Szanowni koledzy, szanowne koleżanki,
Dręczy mnie ostatnio pewne pytania, mianowicie - jak skutecznie osuszyć DRL-ki NSSC 828HP. Niby miały być szczelne, nieparujące, niełapiące wody - a tu zonk, mogę w nich hodować rybki :/
Oddać ich na gwarancję nie mogę, ponieważ do montażu musiałem im odciąć trzymaczki do montażów, także ta opcja odpada.
Mogę je zdemontować, i położyć na kaloryfer, póki jeszcze mamy sezon grzewczy, ale co począć jak grzanie wyłącza?
Suszarka czy opalarka wydaje mi się jakoś nie najlepszym pomysłem... Gdzieś po głowie jeszcze się kołata kąpiel w IPA (izopropanol), który podobno usuwa wodę, tylko jak to przeżyje silikon i lampy jako takie?
Tak czy inaczej, jakieś działania podjąć chcę (do muszę to jeszcze daleko, bo światła świeca, tylko niewyjściowo wyglądają), więc wszelkie pomysły i sugestie mile widziane.
-
-
wodan, wg mnie, to rozebrać, osuszyć i potem złożyć na silikon. Dodatkowo miejsce łączenia się obudowy głownej z obudową świeteł również posmarować silikonem (czarnym lub bezbarwnym) i dodatkowo dla pewności owinąć taśmą izolacyjną - nie wiem jak z tą taśmą będzie się porezentować u Ciebie czy światła wystają poza auto czy nie
Komentarz
-
-
krzygaj, piotrek_os, czyli rozumiem, że zalecacie rozwiązanie siłowe połączone z poprawieniem tego, czego chińskie łapki zrobić nie potrafiły
Co do taśmy, to mam mieszane uczucia, bo lampy jednak wystają poza kratkę > fotka <, a dookoła objechane są grubą warstwą silikonu. Tak się zastanawiam, czy to nie ciągnie wilgoci przez ten ich magiczny odpowietrznik...
Podpowiecie może jeszcze, jak to dziadostwo rozebrać (chociaż teoretycznie, rozbierać tego się nie powinno)? :diabelski_usmiech
Komentarz
-
Komentarz